Teatr Prób Miniatura - O Nas

Krystyna Mrozik
Stefan Mrowiński

Nasz teatr został założony w 2011 roku przez mieszkającego w Melbourne polskiego reżysera Stefana Mrowińskiego i od tego czasu staramy się zapewnić melbourneńskiej Polonii rozrywkę w naszym ojczystym języku.

Jesteśmy teatrem amatorskim, czyli nasz zespół składa się z 26 hobbystów i zapaleńców w wieku od 16 do 80 lat. Połowa z tego to aktorzy, reszta to osoby wspomagające, bez pomocy których nie bylibyśmy w stanie operować. Bo teatr to nie tylko to, co się dzieje na scenie, ale również za sceną, przed spektaklem i po jego zakończeniu.

A co robimy?

Wszystko zaczęło się od tego, że w 2010 roku znana i zasłużona działaczka polonijna Krystyna Mrozik namówiła Stefana Mrowińskiego do wystawienia „Matki” Jerzego Szaniawskiego. Sukces tego spektaklu zainspirował Stefana do skrzyknięcia ludzi, którzy chcieliby występować na scenie i stworzenia z ich udziałem teatru społecznego.

Na początku nasz teatr organizował spotkania poetycko – muzyczne prezentujące twórczość najwybitniejszych polskich poetów jak Czesław Miłosz, Agnieszka Osiecka, ks. Jan Twardowski, oraz imprezy okolicznościowe jak "Wieczernik polski XX wieku" poświęcony współczesnej poezji paschalnej. I musimy się pochwalić, dostaliśmy za te programy kilka nagród w różnych polonijnych konkursach.

Teatr się rozrastał, przyszła pora na większe formy. Czyli "Koniec i początek" Stefana Mrowińskiego, o życiu i twórczości Wisławy Szymborskiej i bezpretensjonalna jednoaktowa komedyjka "Wigilia" Małgorzaty Chaładus.

W 2015 roku Stefan Mrowiński ze względu na stan zdrowia zrezygnował z prowadzenia naszego teatru. Na szczęście znalazł godną następczynię w osobie jednej z naszych koleżanek, Marii Bukowskiej. To ona stwierdziła, że wśród naszej publiczności jest ogromne zapotrzebowanie na rozrywkę sensu stricte, czyli humor i piosenkę. I przygotowała przedstawienie kabaretowe „Uśmiechnij się”, a po prośbach o bis „Uśmiechnij się 2”.

W 2018 roku Maria Bukowska opuściła nasz teatr, a kierownictwo artystyczne przejęła Elżbieta Romanowska. Akurat przypadała setna rocznica odzyskania państwowości polskiej, co uczciliśmy programem „Droga do Niepodległości” obrazującym walkę naszego narodu o wolność, tak jak opisano ją w poezji i wyśpiewano w patriotycznych pieśniach.

A w rok później roku wróciliśmy do kabaretu, aby pokazać jak się Polacy odzyskaną wolnością cieszyli. Nasz następny program nosił tytuł „Śmiech przez łzy, czyli z czego śmieli się Polacy przez ostatnie 100 lat”. I temu był poświęcony.

Ale że nie samym śmiechem człowiek żyje, więc nasza działalność na tym się nie kończy. Wspieramy swoim udziałem imprezy charytatywne, nasi aktorzy występują w imprezach okolicznościowych przygotowywanych przez inne organizacje polonijne, odwiedzamy naszych seniorów i oczywiście bierzemy udział w Narodowym Czytaniu. Staramy się jak możemy, gdzie możemy i czym możemy, jak najlepiej służyć naszej polonijnej społeczności.

I jeszcze coś dla wszystkich, którzy marzyli o tym, żeby kiedyś stanąć na deskach scenicznych. Nasz Teatr poszukuje osób w wieku od 18 do 81 lat, które chciałyby spróbować swoich sił na scenie. Kandydaci poniżej lat 18 też mile widziani, ale tylko za zgodą rodziców, że zapewnią progeniturze transport na próby i spektakle. Doświadczenie w występowaniu przed publicznością mile widziane, ale nie wymagane. Gramy przed polską widownią, a więc po polsku, czyli konieczna jest znajomość tego języka, ale australijski akcent nam nie przeszkadza.

Potrzebujemy również personelu technicznego: operatorów światła i dźwięku, kogoś, kto mógłby filmować nasze występy i w ogóle osób, które mogłyby nam pomagać przed, po i w trakcie spektakli. Jesteśmy teatrem amatorskim, czyli nasz zespół składa się z hobbystów i zapaleńców i takich osób poszukujemy.